Błogosławieństwa

Błogosławieństwa / poświęcenia

w naszej Parafii

 

data

opis

6 stycznia

KADZIDŁO i KREDA / Uroczystość Objawienia Pańskiego

Święto Chrztu Pańskiego

WODA*DATA RUCHOMA

2 lutego

GROMNICE / Święto ofiarowania Pańskiego

3 lutego

JABŁKA (i świece) / Wspomnienie św. Błażeja, biskupa i męczennika

5 lutego

WODA, CHLEB (i SÓL) / Wspomnienie św. Agaty, dziewicy i męczennicy

NIEDZIELA
PALMOWA’

PALMY WIELKANOCNE *DATA RUCHOMA

WIELKA SOBOTA

POKARMY NA STÓŁ WIELKANOCNY *DATA RUCHOMA

CZWARTEK po ‘BOŻYM CIELE’

WIANKI i ZIOŁA (także DZIECI) *DATA RUCHOMA

NIEDZIELA
około 25 lipca

KIEROWCY i POJAZDY MECHANICZNE / Wspomnienie św. Krzysztofa

15 sierpnia

ZIOŁA i KWIATY / Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

8 września

ZIARNO SIEWNE i NASIONA / Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

1. Niedz. Adwentu

OPŁATKI NA STÓŁ WIGILIJNY*DATA RUCHOMA

4. Niedz. Adwentu

SZOPKI i FIGURKI DZIECIĄTKA JEZUS*DATA RUCHOMA

26 grudnia

OWIES / Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika

27 grudnia

WINO / Święto św. Jana, apostoła i ewangelisty

Błogosławieństwo DEWOCJONALIÓW w zakrystii po każdej Mszy świętej.

Pisma Świętego / Biblii – nie przynosimy do ‘poświęcenia’.

Pismo jest święte dlatego, że zawierając Słowo Boże, stanowi odblask Bożej świętości. Głosi Boga i tchnie Bogiem. Jego teksty od Boga pochodzą; czytając je, dotykamy boskiej rzeczywistości, choć za pośrednictwem ludzkich słów. Utwory biblijne odznaczają się wyjątkową więzią z Bogiem – źródłem życia, dobra i świętości.

 

Poświęcenie, błogosławieństwo czy konsekracja?

W potocznym języku często mylimy te pojęcia – czym jest konsekracja, czym poświęcenie, a czym błogosławieństwo?

Wiele problemów w komunikacji między ludźmi powstaje na skutek różnego rozumienia tych samych pojęć. Zdarza się, że kilka osób używa tego samego słowa, ale każda z nich inaczej je rozumie. Innym razem używa się różnych pojęć, aby wyrazić tę samą rzeczywistość. Tak dzieje się także w przypadku pojęć określających niektóre celebracje liturgiczne Kościoła. Wymownym przykładem jest obrzęd poświęcenia nowego kościoła. Słuchając ogłoszeń lub uczestnicząc w liturgii możemy usłyszeć, że celebruje się poświęcenie, konsekrację lub błogosławieństwo nowego kościoła. Które z tych pojęć jest poprawne i rzeczywiście odnoszące się do celebrowanego obrzędu? Wyjaśnijmy krótko znaczenie poszczególnych terminów.

 

Konsekracja

Przed Soborem Watykańskim II słowo to odnosiło się do wielu celebracji liturgicznych i miało bardzo szerokie znaczenie. Konsekracją nazywano moment przeistoczenia w czasie Mszy świętej. Przy święceniach kapłańskich mówiono o konsekracji biskupa i prezbitera. Używano tego terminu w liturgii poświęcenia nowego kościoła i ołtarza oraz w przypadku składania wieczystego ślubu dziewictwa.

W odnowionej po Soborze Watykańskim II liturgii pojęcie to zostało zarezerwowane przede wszystkim do Eucharystii. Konsekracją nazywa się moment, w którym chleb przemienia się w Ciało Chrystusa a wina w Jego Krew. Dokonuje się to w czasie wypowiadania słów konsekracji: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy: To jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane oraz Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę”. Słowa konsekracji są częścią Modlitwy Eucharystycznej, która jest modlitwą dziękczynienia i uświęcenia. Przy słowach konsekracji nie chodzi tylko o proste odczytanie wypowiedzianych przez Chrystusa słów, o informację, opowiadanie, czy historyczne objaśnienie. Chrystus nie polecił opowiadać, podawać relację, lecz czynić. Słowa konsekracji są uobecnieniem zbawczego czynu Chrystusa.

Terminu konsekracja używa się także w przypadku składania wieczystego ślubu dziewictwa. Kobieta składająca ślub dziewictwa staje się konsekrowaną, czyli całkowicie poświęconą Bogu. Konsekracja jest odpowiedzią i działaniem Boga na pozytywną decyzję człowieka, aby żyć w całkowitym oddaniu się Jemu i Kościołowi.

Pojęcie konsekracja zarezerwowane jest dziś tylko dla Eucharystii i osób, a zwłaszcza dla dziewic poświęcających całkowicie swoje życie Bogu. Używa się także tego pojęcia w odniesieniu do oleju krzyżma świętego, który zanim będzie używany w liturgii, musi być konsekrowany podczas Mszy krzyżma świętego, celebrowanej w Wielki Czwartek rano.

 

Błogosławieństwo

„Błogo-sławić”, czyli dobrze czynić, dobrze mówić i dobrze życzyć. Pojęcie to oznacza życzenie lub uzyskanie specjalnej przychylności Bożej dla jednostki lub wspólnoty poprzez odpowiednie słowa lub symboliczne gesty sakralne. Błogosławieństwo jest przede wszystkim darem pochodzącym od Boga i danym człowiekowi lub rzeczy. W błogosławieństwach wierni uwielbiają Boga za Jego dary i dobrodziejstwa i równocześnie proszą o Jego łaskę, której źródłem i początkiem jest misterium paschalne. Posiąść błogosławieństwo to uczestniczyć w dobrach nadprzyrodzonych, które niesie ze sobą Królestwo Boże przyniesione przez Jezusa Chrystusa.

Błogosławieństwa ustanowione przez Kościół są widzialnymi znakami, przez które wyraża się i w sposób właściwy poszczególnym znakom urzeczywistnia uświęcenie ludzi w Chrystusie oraz uwielbienie Boga, które stanowią cel, do jakiego zmierzają wszystkie inne dzieła Kościoła. W liturgii błogosławieństwo jest słowną formułą połączoną z gestem lub znakiem liturgicznym (znak krzyża uczyniony ręką, pokropienie wodą święconą, okadzenie) i zawierającą prośbę o uświęcające działanie i użyczenie dobrodziejstw Boga. Kościół błogosławi ludzi oraz rzeczy i miejsca związane z ludzką działalnością, życiem liturgicznym i osobistą pobożnością. Zawsze jednak ma na uwadze ludzi, którzy tymi rzeczami się posługują i działają w tych miejscach. Błogosławieństwo może także wypraszać dla ludzi określone dobra duchowe lub materialne.

Do najczęściej używanych błogosławieństw zaliczamy błogosławieństwo udzielane w czasie Mszy świętej, błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem, błogosławieństwo osób (np. błogosławieństwo rodzin, małżonków, dzieci, chorych, pielgrzymów, itp.) i błogosławieństwo rzeczy (np. błogosławieństwo domów, kaplic, ognia, wody chrzcielnej, potraw w Wielką Sobotę, szat i przedmiotów liturgicznych, dzwonów, medalików, różańca, itp.)

 

Dedykacja — Poświęcenie

Słowa te określają obrzędy kościelne związane z oddaniem do użytku ściśle liturgicznego nowego kościoła lub ołtarza. W roku 1977 została wydana nowa księga liturgiczna zatytułowana „Ordo dedicationis ecclesiae et altaris” (w języku polskim tytuł księgi brzmi: „Obrzędy poświęcenia kościoła i ołtarza”), zawierająca uroczyste poświęcenie (dedykowanie, przekazanie) nowo wybudowanego kościoła i ołtarza do celów liturgicznych, czyli do celebracji Eucharystii, innych sakramentów oraz nabożeństw liturgicznych. Łacińskie słowo „dedicatio”, które zostało przetłumaczone na język polski jako „poświęcenie”, oznacza wyłączenie określonego miejsca od codziennego użytku i oddanie go na własność tylko i wyłącznie Bogu.

Budynki kościelne oddawane były do użytku liturgicznego zawsze w sposób bardzo uroczysty. Najważniejszą częścią obrzędów była i jest Eucharystia. Nowe „Obrzędy” podkreślają, że jest ona najbardziej istotna i jedynie konieczna w poświęceniu kościoła i ołtarza. Pozostałe obrzędy, czyli pokropienie wodą święconą, namaszczenie ścian kościoła i ołtarza, okadzenia i zapalenie świateł są wymownymi symbolami, ukazującymi przeznaczenie i znaczenie kościoła i ołtarza. Modlitwa poświęcenia najpierw sławi Kościół jako nowy Lud Boży i Oblubienicę Chrystusa, a następnie prosi, aby nowy budynek jako miejsce kultu było święte, by stało się domem modlitwy, a ołtarz Stołem Pana oraz miejscem uwielbienia i dziękczynienia.

Obrzęd poświęcenia (dedykacji) kościoła i ołtarza odnosi się do kościołów nowych lub całkowicie odnowionych i zaadoptowanych tylko i wyłącznie do potrzeb kultu Bożego. Natomiast w przypadku kaplicy, prywatnego oratorium, ołtarza przenośnego, czyli niestałego stosuje się tylko obrzęd pobłogosławienia. W tym przypadku miejsce przeznaczone do kultu ma charakter tymczasowy i kiedyś może być zlikwidowane. Właśnie tymczasowość nie pozwala, aby te miejsca i przedmioty poświęcać (dedykować) całkowicie i na zawsze Bogu.

Tekst pochodzi z książki ks. prof. Dariusza Kwiatkowskiego, Zaczerpnąć ze źródła wody życia. W świecie liturgicznych znaków, Kalisz 2007

 

Pismo – dlaczego święte? / Michał Wojciechowski • opoka.org.pl

„Idziemy” nr 31/2010

 

PISMO – DLACZEGO ŚWIĘTE?

Pewna pani przyszła do księdza z prośbą, by poświęcił jej Pismo Święte. Zdziwiła się, gdy odpowiedział, że ono święte już jest i że mógłby poświęcić nim wodę, a nie odwrotnie. Jak widać, wyrażenie „Pismo Święte” traktuje się potocznie jako nazwę, nie myśląc o jego sensie.

Co zatem znaczy: Pismo Święte. Czym różni się ono od innych książek? „Pismo” oznacza tutaj: ‘to, co napisane, tekst’. Piszemy je wielką literą jako nazwę własną, ale także dla okazania szacunku i podkreślenia wyjątkowości tekstu. Odpowiada to akcentowi położonemu na słowo „Pismo” w wypowiedziach Pisma Świętego. Wyczuwamy go w często pojawiającym się w Biblii zwrocie: „mówi Pismo”.

Przymiotnik „święty” pojawia się przy tej okazji tylko wyjątkowo, w wyrażeniu „Pisma święte” w Drugim Liście do Tymoteusza (3, 14). Zaraz też pada tam stwierdzenie, że są one natchnione przez Boga (2 Tm 3, 16; por. 2 P 1, 20-21). Dlatego starożytni chrześcijanie, wyczuleni na wagę Pisma, mówili chętnie właśnie Pismo Święte, po łacinie Scriptura Sacra.

Drugi tytuł, Biblia, znaczy po grecku tyle co ‘księgi’, i również pojawia się w tekście biblijnym. Czasem spotykamy wprost sformułowanie „Księgi Święte” (1 Mch 12, 9; 2 Mch 8, 23). Starsze polskie wydanie protestanckie nosiło, i słusznie, tytuł „Biblia Święta”.

 

CO TO JEST ŚWIĘTOŚĆ

Potoczne rozumienie słowa „święty” może być mylące. Oznacza ono ludzi żyjących pobożnie i moralnie, jak też rzeczy wzniosłe, świątobliwe i pobożne. Wtedy okazuje się, że Biblia zawiera wiele opisów rzeczy zwyczajnych, zdarzeń dramatycznych, złych czynów – co gorszy czytelnika oczekującego nabożnej czytanki.

Dość często święte i sakralne jest przeciwstawiane świeckiemu i codziennemu. Wtedy święte jest to, co niedotykalne, tabu, albo też odległe od życia. I temu pojmowaniu Biblia nie odpowiada, gdyż powinna mieć i ma żywy kontakt z codzienną rzeczywistością. Ma być otwierana, a nie tylko adorowana. „Bierz i czytaj!” – usłyszał św. Augustyn.

Tymczasem w samej Biblii, a także w całym świecie starożytnym, święte jest raczej to, co jest blisko bóstwa. Świętość oznacza uświęcenie obecnością bóstwa, konsekrację, wyniesienie.

Sam Bóg jest święty, to znaczy wzniosły i doskonały, ale przecież nie odległy od świata: „Tak bowiem mówi Wysoki i Wzniosły, którego stolica jest wieczna, a imię Święty: zamieszkuję miejsce wysokie i święte”; ale: „Jestem z człowiekiem skruszonym i pokornym” (Iz 57, 15). Zarazem świętość Boga ma wymiar moralny: „Bóg święty przez sprawiedliwość okaże swą świętość” (Iz 5, 16).

Święte jest następnie to, co należy do Boga: świątynia i elementy kultu. O ludziach mówi się tak rzadko, chodzi wtedy o tych, którzy są szczególnie blisko Boga – najbardziej oczywiście Jezus. Bliskość ta jest bowiem istotą świętości, reszta to jej zewnętrzne objawy.

Pismo jest więc święte dlatego, że zawierając Słowo Boże, stanowi odblask Bożej świętości. Głosi Boga i tchnie Bogiem. Jego teksty od Boga pochodzą; czytając je, dotykamy boskiej rzeczywistości, choć za pośrednictwem ludzkich słów. Utwory biblijne odznaczają się wyjątkową więzią z Bogiem – źródłem życia, dobra i świętości.

Starożytni chrześcijanie porównywali Pismo Święte do Chrystusa. Raz, że jego nieznajomość jest nieznajomością Chrystusa (św. Hieronim). Dwa, że w Chrystusie Bóg stał się człowiekiem, a w Piśmie Świętym Słowo Boże wyraża się przez słowa ludzkie (św. Jan Chryzostom).

To Bóg jest autorem Pisma Świętego. Nie w tym sensie, by prowadził rękę pisarza, ale w tym, że powstanie ksiąg biblijnych zamierzył i sprawił, jak też zagwarantował ich prawdziwość. Dlatego czytamy o nich: „mogą napełnić cię mądrością prowadzącą do zbawienia przez wiarę w Chrystusie Jezusie” (2 Tm 3, 15). Zaznaczmy tylko, że ze względu na niedoskonałość ludzkich współautorów pełną prawdę zawiera Pismo Święte jako całość.

O Duchu Świętym można powiedzieć, że jest zarazem Duchem uświęcenia (Rz 1, 4), gdyż napełnia Kościół i pojedynczego człowieka Bożą obecnością. Pismo, będąc Świętym, też służy uświęceniu ludzi, w najgłębszym sensie zbliżenia ich do Boga. Nie będąc świętymi, nie powinniśmy może o tym za wiele mówić, ale przecież jest jasne, że kontakt ze słowem biblijnym sprzyja czystszemu myśleniu i lepszemu postępowaniu. Prowadzi nas we właściwą stronę: ku górze, a nie na manowce.

 

CZEŚĆ DLA PISMA ŚWIĘTEGO

Świętości Biblii powinna odpowiadać cześć dla niej. Nie chodzi tu sam kult zewnętrzny. Czcimy Pismo Święte czytając je i uznając, interesując się nim i inspirując, kształtując w oparciu o nie swój umysł, sumienie i poglądy. List do Rzymian wspomina „rozumną służbę Bożą” (12, 1). Nie jest słuszne przeciwstawienie nauki i modlitwy, sali wykładowej i podręcznika z jednej, a kaplicy i książki do nabożeństwa z drugiej. Do Boga prowadzi poznawanie prawdy we wszelkich postaciach, a już szczególnie prawdy biblijnej.

Ważne jest oczywiście także uczczenie Pisma Świętego publicznie. Dokonuje się to na co dzień przez czytania liturgiczne. Warto też pamiętać, że teksty mszalne i inne zawierają wiele odniesień i cytatów biblijnych, są nimi utkane. We Mszy Świętej modlimy się biblijnie.

Są też czynności liturgiczne wprost eksponujące Pismo Święte. Można błogosławić lud Ewangelią przed jej odczytaniem – co akcentuje liturgia wschodnia. Przy nabożeństwach biblijnych dokonuje się uroczystego wniesienia i intronizacji Pisma Świętego. Można je umieścić na ołtarzu, co praktykują protestanci. Sobór powszechny w Nicei w 787 r. stwierdził: „Oddaje się hołd przez ofiarowanie kadzidła i zapalanie świateł przed wizerunkami drogocennego i ożywiającego krzyża, świętymi Ewangeliami i innymi świętymi obrazami”.

Krzyż, Biblia i ikona powinny być więc przedmiotem hołdu chrześcijanina, ponieważ stanowią widoczne znaki obecności i zbawczego działania Boga w Chrystusie. Obawiać się można, że Pismo Święte jest dziś pod tym względem zaniedbywane.

 

LEKCEWAŻENIE PISMA ŚWIĘTEGO

Wydaje się, że brak znajomości Pisma Świętego i szacunku dla niego ma w dzisiejszym świecie wiele stopni. Najprostszy przykład to pokryte kurzem egzemplarze w domowych biblioteczkach katolików. Ale także zaglądając do Pisma Świętego wierny i teolog może pójść w złą stronę.

Najpierw wtedy, gdy traktuje Pismo Święte tylko jako dokument przeszłości, źródło wiedzy o starożytnym judaizmie i chrześcijaństwie albo też pomnik literatury. Streścił ten problem C. S. Lewis, zauważając, że uczony skupiony na „historycznym punkcie widzenia”, czytając dawną księgę nie zadaje sobie podstawowego pytania: „Czy to jest prawda?”. W przypadku Pisma Świętego rzetelne poznawanie jego treści wymaga oczywiście wiedzy historycznej. Wiara w prawdziwość i świętość Pisma Świętego wymaga jednak następnie, by jego prawidłowo ustaloną treść przyjąć za prawdziwą.

Inny błąd to czytanie Pisma Świętego pod kątem potrzeb dzisiejszych, choćby kościelnych i teologicznych. Wtedy świadomie lub nieświadomie przyznaje się im pierwszeństwo, traktując Pismo Święte jak kamieniołom, z którego wybiera się według potrzeb. Stosowanie Biblii do życia dzisiejszego powinno przebiegać w odwrotnym kierunku. Po ustaleniu pierwotnego sensu tekstu trzeba zapytać, jaki ma to odpowiednik dzisiaj. Objawem niedoceniania Pisma Świętego bywa też skupienie uwagi na nowszej nauce Kościoła, z pominięciem jej zasadniczego, natchnionego źródła.

Następnie widzimy odejście od Pisma Świętego przy kształtowaniu życia społecznego. Parlamentarzyści w większości podają się za katolików, ale czy starają się oprzeć życie publiczne i gospodarcze na przykazaniu „Nie kradnij” i zakazie pożądania rzeczy cudzych? Biblijnych poglądów na państwo i prawo, na przykład krytyk nadużywania władzy i zdzierstwa podatkowego, zapewne w ogóle nie znają.

Charakterystycznym przykładem jest uchwalony ostatnio absurdalny zakaz dawania dzieciom klapsa, podczas gdy Pismo Święte uznaje kary fizyczne za potrzebne, gdyż miłość i wychowanie nie oznaczają bynajmniej pobłażania (por. Prz 13, 24; 22, 5; 23, 13-14; Syr 30, 1. 8-9; 22, 6). Ale jak widać, dla nominalnych katolików większym autorytetem jest pseudopedagogika permisywna, wywodząca się od Rousseau (który swoje dzieci, zresztą nieślubne, zaraz po urodzeniu oddawał do przytułku). Jej odrzucanie bywa przyjmowane przez postępowców jak bluźnierstwo.

Jesteśmy też świadkami ataków laickich ideologów na Pismo Święte. Typowe sposoby są dwa. Po pierwsze, pomija się, że właśnie ono ogłosiło ludzkości miłość bliźniego, wartość, godność i prawa każdego człowieka, potrzebę sprawiedliwości i miłości w życiu społecznym. Natomiast wynajduje się fragmenty pokazujące brutalność wojny w czasach starożytnych czy coś w tym rodzaju.

Druga metoda wychodzi z założenia, że obecne poglądy postępowe są jedynie słuszne. Wtedy atakuje się Pismo Święte za to, że nie zgadza się z socjalizmem czy feminizmem albo za to, że uznaje za grzech praktyki homoseksualne. W wielu krajach zachodnich za publiczne zacytowanie odpowiednich zdań biblijnych można być aresztowanym, nie mówiąc już o utracie pracy. Kraje te notabene udają, że szanują wolność słowa!

Oparcie życia publicznego na zasadach laickich powoduje, że państwo, którego działanie sięga obecnie bardzo głęboko w sprawy rodzinne, osobiste, moralne i religijne, zaczyna wykluczać zasady biblijne i chrześcijańskie ze swojego programu. Skutkiem jest dyskryminacja chrześcijan i poglądów na Biblii opartych. Sam szacunek dla Biblii też jest kwestionowany. Za dowód może służyć wyrok sądu z Gdańska, który w publicznym podarciu i znieważeniu Pisma Świętego nie dopatrzył się przestępstwa przeciw uczuciom religijnym, lecz uznał je za uprawnioną „ekspresję artystyczną”. Czy znaczy to, że satanistom taka wolność przysługuje? A gdy Biblię darli i palili naziści i komuniści, to też było w porządku?

Sądzę jednak, że do takich sytuacji dochodziłoby znacznie rzadziej, gdyby chrześcijanie bardziej żyli swoją wiarą i Pismem Świętym. I gdyby katoliccy obywatele i parlamentarzyści liczyli się w swoich decyzjach z jego treścią.

Autor jest teologiem świeckim, profesorem na uniwersytecie w Olsztynie. Ostatnio opublikował książki „Biblijny pogląd na świat” (2009), „Etyka Biblii” (2009), „Czym jest Biblia? Wprowadzenie do Pisma Świętego” (2010) i „Cuda Jezusa” (2010).

Pismo jest święte dlatego, że zawierając Słowo Boże, stanowi odblask Bożej świętości.

Biblia ma być otwierana, a nie tylko adorowana.

Source: https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/idziemy201031_biblia.html

Data dostępu: 17.02.2022